Rzadkie, ale intensywne opady deszczu przechodzą nad Polską, powodując poważne problemy dla mieszkańców i użytkowników dróg. W stolicy kraju, Warszawie, woda szybko zalała ulice, a nawet jezdnie dróg ekspresowych. Policja stołeczna, prowadząc dialog ze społeczeństwem za pośrednictwem mediów społecznościowych, apelowała do kierowców, aby tymczasowo porzucili swoje pojazdy i skorzystali z publicznego transportu miejskiego. Niektóre odcinki kluczowych tras były całkowicie zamknięte dla ruchu, w tym S8 od ulicy Połczyńskiej prowadząca do Białegostoku oraz trasa od Marek skierowana na Poznań.

W nocy z poniedziałku na wtorek sytuacja stała się szczególnie trudna. Z powodu gwałtownych opadów deszczu, ruch drogowy w pobliżu strategicznego węzła Warszawa Lotnisko na Okęciu napotkał na znaczne utrudnienia. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała około godziny 2 w nocy, że na trasie S2, między węzłami Puławska i Warszawa Okęcie, powstało znaczne rozlewisko, blokując ruch w kierunku Terespola.

Podobna sytuacja wystąpiła na trasie S7, gdzie rozlewisko utworzyło się między węzłami Zamienie i Puławska, równie blisko węzła Warszawa Lotnisko. W rezultacie, jezdnia zjazdowa w kierunku Terespola została zablokowana.

Trasa S8 również napotkała na problemy. Utrudnienia drogowe spowodowane przez rozlewiska pojawiły się na S8 między węzłami Warszawską i Lazurową oraz między Marymoncką a Modlińską. Przejezdność na trasie S8 od ul. Połczyńskiej w kierunku Białegostoku i od Marek w kierunku Poznania była całkowicie zablokowana. W reakcji na to, przed godziną 9 rano, policja zaczęła stopniowo udrażniać drogę. Jednakże, mimo że ciężarówki mogły już poruszać się po jednym pasie w obu kierunkach, droga dla samochodów osobowych nadal pozostawała nieprzejezdna.