W środku tygodnia, konkretnie w środę, zdarzył się incydent na jednym z budynków mieszczących się przy ulicy Sulejkowskiej. Miał tam miejsce wybuch, który niestety nie był bez ofiar. W chwili eksplozji wewnątrz obiektu znajdował się mężczyzna, który doznał poważnych poparzeń i musiał zostać przewieziony do szpitala.

Mieszkańcy okolicy stali się świadkami tego dramatycznego zdarzenia tuż przed godziną 19, kiedy to usłyszeli głośny huk. Skutkiem tego natychmiast wezwali odpowiednie służby. Do reagowania skierowano między innymi grupę operacyjną miejską, trzy jednostki straży pożarnej, karetkę pogotowia oraz oddział policji. Jak informuje starszy kapitan Bogdan Smoter: „Otrzymaliśmy zgłoszenie o tej sytuacji o 19.07. Nasze zespoły natychmiast ruszyły w kierunku podanego adresu”.

Po dojeździe na miejsce interwencji, strażacy stwierdzili, że przed budynkiem znajduje się osoba poszkodowana – mężczyzna z poparzeniami na twarzy i górnych kończynach. Został on natychmiast przekazany do opieki medycznej załogi pogotowia.

Na miejscu ratownicy podjęli działania mające na celu zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz sprawdzenie wszystkich pomieszczeń wewnątrz budynku, by upewnić się, że nie ma tam innych osób. Obecnie działania prowadzi policja, która próbuje ustalić okoliczności tego nieszczęśliwego incydentu. Pracownicy nadzoru budowlanego również są na miejscu, aby ocenić czy budynek nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Jednak przyczyna wybuchu jest na razie nieznana. Nieoficjalne źródła sugerują, że mogło dojść do rozszczelnienia butli z gazem.