Intensywne przesłuchania i analiza dowodów przez funkcjonariuszy policji z komisariatu na Targówku i komendy na Pradze Północ zaowocowały rozwikłaniem zagadki postrzelenia mężczyzny. Zdarzenie miało miejsce nocą pomiędzy środą a czwartkiem na obszarze Lasku Bródnowskiego. Śledczy z ulicy Chodeckiej zatrzymali dwóch podejrzanych – 53-letniego mężczyznę oraz jego 41-letniego towarzysza. Zebrany materiał dowodowy okazał się na tyle przekonujący, że policjanci mogli postawić obu oskarżonym zarzuty kryminalne. Sąd postanowił aresztować starszego z nich, na wniosek prokuratora nadzorującego śledztwo.

Około 1:15 nad ranem, w ciągu nocy poprzedzającej czwartek, patrol policyjny z Targówka został wezwany na jedną ze stacji benzynowych. Tam napotkali mężczyznę, który został postrzelony w dłoń. Na miejscu czekał już pracownik stacji, który udzielił pierwszej pomocy rannemu 33-latkowi. Mimo że postrzelony był pod wpływem alkoholu i nie potrafił dostarczyć pełnej relacji wydarzeń, udało mu się przekazać kilka kluczowych informacji. Na miejsce wezwano karetkę, która zabrała 33-latka do szpitala, gdzie otrzymał dalszą pomoc medyczną.

Badanie wydychanego powietrza rannego mężczyzny wykazało obecność 2 promili alkoholu. Funkcjonariusze odkryli również w jego odzieży pakunek z podejrzaną białą substancją, który zabezpieczyli na potrzeby dalszych badań. Mimo sprzecznych odpowiedzi na pytania policjantów, wszystkie informacje zostały starannie przeanalizowane. Policja z Pragi Północ i Targówka, oficerowie śledczy i prewencyjni oraz prokurator pracowali nad sprawą przez wiele godzin.

Dzięki ustaleniom sleczości z komisariatu na Targówku, śledztwo doprowadziło do domku na terenie ogródków działkowych. Wewnątrz znaleziono i zabezpieczono 4 rewolwery, muszkiet, karabinek pneumatyczny, proch strzelniczy, naboje hukowe, kulki ołowiane oraz łuki, strzały, miecz i szablę. Funkcjonariusze aresztowali na miejscu 53-latka i jego 41-letniego znajomego. Zabezpieczoną broń i amunicję przekazano do badań policyjnemu technikowi. W trakcie dalszego postępowania starszy z zatrzymanych przyznał się do postrzelenia 33-latka z broni czarnoprochowej.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie 33-latkowi zarzutu posiadania amfetaminy. 53-letni zatrzymany został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej Waszawa Praga Północ, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna za próbę ciężkiego uszkodzenia ciała oraz nielegalne posiadanie amunicji. Na wniosek prokuratora, sąd tymczasowo aresztował go. Za te przestępstwa grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.