Właśnie na ulicy Perkuna, na Pradze-Południe, pojawiło się fascynujące i niecodzienne zjawisko. To miejsce stało się teraz domem dla sporego schronienia przeznaczonego dla owadów zapylających, a konkretniej – dla trzmieli. W każdym takim miejscu kryje się o wiele więcej – to bowiem ważna droga, którą przemierzamy, aby przywrócić utraconą równowagę ekologiczną.

Realizacja takiego projektu jest inspirującym dowodem na to, że każda osoba ma możliwość przyczynienia się do tworzenia przestrzeni sprzyjającej życiu, nie tylko nam, ale również tym najmniejszym. Bez względu na wielkość, wszyscy zasługujemy na swój własny kawałek świata, bezpieczny i przyjazny.