Na przełomie lutego i marca tego roku, policja interweniowała w domu 30-letniego przestępcy, który brutalnie znęcał się nad swoimi rodzicami. Sprawca został zwolniony z więzienia ledwie dwa miesiące wcześniej, gdzie odbywał karę za identyczne przestępstwo. Pokrzywdzeni opowiedzieli o krótkim okresie spokoju, który nastąpił po jego wypuszczeniu, a potem ponownym wzroście przemocy – zarówno fizycznej jak i psychicznej.

Podczas interwencji, agresor nie tylko ignorował polecenia funkcjonariuszy, ale również ich znieważył i zaatakował, łamiąc tym samym prawo do nietykalności cielesnej. Mężczyzna odpowie teraz na trzy zarzuty, między innymi za recydywę w znęcaniu się nad rodzicami. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego.

Zawiadomienie dotyczące domowej awantury i stosowania przemocy przez wspomnianego 30-latka wpłynęło na numer alarmowy. Po przybyciu na miejsce, mężczyzna był wyraźnie wzburzony, ignorował polecenia funkcjonariuszy, obrażał ich i zaatakował, próbując uniknąć zatrzymania. Policjanci opanowali sytuację, a sprawca został umieszczony w areszcie.

Relacje pokrzywdzonych rodziców potwierdziły, że 30-latek wyszedł z zakładu karnego w lutym tego roku, gdzie odbywał karę za powtarzane znęcanie się nad nimi. Zaledwie dwa miesiące po zwolnieniu z więzienia, mężczyzna powrócił do swoich agresywnych zachowań, używając zarówno przemocy fizycznej jak i psychicznej.

Dowody zgromadzone w tej sprawie zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe. Mężczyzna został tam doprowadzony i postawiono mu zarzuty – recydywa w znęcaniu się nad rodzicami oraz atak i znieważenie policjantów. Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania podejrzanego. Sąd podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla 30-latka.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe nadzoruje postępowanie w tej sprawie.