Wybory samorządowe w dzielnicy Warszawy – Pradze-Północ, zakończyły się sukcesem dla kandydatów z partii Prawo i Sprawiedliwość, którzy zgromadzili najwięcej głosów. Mimo to, po zapadnięciu podziału mandatów, większy wpływ na kształtowanie polityki lokalnej będą mieli przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, którzy zdobyli więcej miejsc w radzie dzielnicy. Na trzecim miejscu znalazła się Lewica, a w radzie zasiądą również członkowie stowarzyszenia Kocham Pragę. Warto zauważyć, że frekwencja wyborcza w tej części stolicy była jedną z najniższych.
Podczas tych wyborów kandydaci z Prawa i Sprawiedliwości zdobyli 6798 głosów, co przekłada się na 6 mandatów w 23-osobowej radzie dzielnicy. Koalicja Obywatelska, mimo zdecydowanie mniejszej liczby głosów – 6267, posiada jednak aż 7 mandatów. Taka sytuacja jest rezultatem systemu podziału mandatów w poszczególnych okręgach – zarówno w pierwszym jak i drugim do podziału było 8 mandatów, natomiast w trzecim jedynie 7.
Zaskakującym elementem jest dość dobry wynik Lewicy – 5030 głosów, co przełożyło się na zdobycie 6 mandatów. Stowarzyszenie Kocham Pragę utrzymało swoją pozycję z poprzednich wyborów i ponownie zdobyło 4 mandaty, mimo zgromadzenia tylko 4216 głosów. Natomiast kandydaci z Trzeciej Drogi nie udało się przełamać progu wyborczego, mimo zdobycia 981 głosów.
Wśród osób, które uzyskały mandaty w radzie dzielnicy Praga-Północ znaleźli się między innymi: Patrycja Sondij (KO) z 1069 głosami, Michał Lisiecki (PiS) z 857 głosami, Krzysztof Michalski (Lewica) z 800 głosami oraz Kamil Ciepieńko (Kocham Pragę) z 665 głosami.