Na terenie Pragi Południe, jednej z dzielnic Warszawy doszło do samodzielnego wyjścia na spacer 93-letniej kobiety.
Problem polegał na tym, że w domu spał jej niczego nieświadomy opiekun/syn.
Praga – nocny spacer starszej pani
3 marca miał miejsce niespodziewany nocny spacer staruszki. Kobieta, mająca 93 lata w nocy wybrała się na spacer. Problem polegał na tym, że nie potrafiła już z niego wrócić. Sprawą zainteresowali się przechodnie, którzy powiadomili odpowiednie służby. Dzięki temu, że pani pamiętała swoje personalia służbom, sprawnie udało się ustalić to, gdzie mieszka i odwieźć ją pod miejsce zamieszkania. Okazało się, że drzwi do domu były otwarte, a w środku znajdował się śpiący, niczego nieświadomy syn.
W tym przypadku sprawa na szczęście zakończyła się pomyślnie. Stało się tak dzięki odpowiedniemu zachowaniu przechodniów, którzy zainteresowali się błąkającą się w nocy starszą panią. Z tego też względu służbom udało się szybko ustalić miejsce jej zamieszkania, a pomocą było podanie przez kobietę jej personaliów. Gdyby nie umiała ich określić, załatwienie tej sprawy na pewno trwałoby o wiele dłużej.
W jaki sposób można pomóc?
Tego typu wydarzenie jest doskonałą okazją do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób można pomóc. Na pewno nie zaszkodzi:
- zainteresować się tym, jak nazywa się starsza osoba, zapytać o cel jej spaceru, czy pamięta miejsce zamieszkania,
- powiadomić odpowiednie służby, jeśli kontakt z odbiorcą będzie utrudniony.
Bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na to, by odpowiednio zareagować w takiej sytuacji.
93-latka na terenie warszawskiej dzielnicy Praga Południe znajdowała się tylko kilka ulic dalej od miejsca swojego zamieszkania. Mimo tego nie miała świadomości tego, jak należy wrócić do swojego domu. W budynku spał jej niczego nieświadomy syn, który nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, iż jego rodzicielka wyszła z domu i zapomniała, jak się do niego wraca.
Z całą pewnością nie jest to odosobniony przykład. Ta sytuacja miała jednak miejsce 3 marca 2023 roku na terenie jednej z warszawskich dzielnic i na szczęście w tym przypadku zakończyła się pomyślnie.