W Ząbkach, oficerowie Wydziału Kryminalnego stworzyli punkt zatrzymania dla mężczyzny, który był podejrzany o zniszczenie toyoty i kradzież niektórych jej elementów. 22-letni mężczyzna był w pełni świadomy powodów swojego aresztowania. Śledczy sformułowali wobec niego zarzuty dotyczące tego incydentu. Za każdy popełniony czyn zabroniony, może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z działu kryminalnego na Targówku prowadzili dochodzenie w sprawie zniszczenia toyoty, która była zaparkowana przy ulicy Św. Wincentego w grudniu poprzedniego roku. Właścicielka samochodu zgłosiła, że ktoś zdjął maskę samochodu, a potem ukradł dwie przednie lampy i falownik. Łączna wartosć strat przekroczyła 33 tysiące złotych.
Policjant technik przeprowadził inspekcję pojazdu, zbierając również dowody tego przestępstwa. Kryminalni przetworzyli te informacje i podjęli wiele działań na miejscu zdarzenia, aby zidentyfikować sprawcę. Ich śledztwo doprowadziło ich do mieszkańca Ząbek. W poniedziałek udali się pod adres, który wyznaczyli jako miejsce pobytu podejrzanego, i aresztowali 22-latka. Zatrzymany został przewieziony do komisariatu na ulicy Chodeckiej w kajdankach.
Następnego dnia, dochodzeniowiec przesłuchał go w tej sprawie i sformułował zarzuty dotyczące zniszczenia toyoty w połączeniu z kradzieżą jej części. Mężczyźna może być ukarany do 5 lat więzienia za każde z tych przestępstw.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ nadzoruje postępowanie w tej sprawie.