Niepokojące zachowanie 38-letniej kobiety, mieszkanki warszawskiego Targówka, w stosunku do jej dwuletniej córki wywołało alarm wśród służb mundurowych. Dzięki współpracy pomiędzy funkcjonariuszami Policji a pracownikami socjalnymi, mała dziewczynka została przekazana pod troskliwą opiekę ojca. Procedury prowadzone były przez policjantów, którzy przesłuchiwali świadków oraz informowali o sytuacji sąd rodzinny. Kobieta z Targówka została oskarżona o czyn, za który może ją spotkać kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Procesem zarządzanym jest Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

Materiały fotograficzne ukazują ubranego w ciemnobeżową kurtkę i niebieskie jeansy policjanta, prowadzącego zatrzymaną kobietę. Funkcjonariusza nie można rozpoznać, gdyż jego twarz jest zasłonięta. Zatrzymana jest ubrana w kolorowy płaszcz, niebieskie jeansy oraz długie czarne buty sięgające do kolan. Na zdjęciach widoczne są kajdanki na rękach kobiety trzymanych za jej plecami. Para przechodzi przez dziedziniec, na którym zaparkowany jest radiowóz policji.

Policjanci z Targówka otrzymali niepokojące zgłoszenie o znęcaniu się nad dzieckiem przez jedną z mieszkanek dzielnicy. Informację przekazał pracownik socjalny, który nadzorował sytuację rodziny. W całą sprawę zaangażowany był również były partner zatrzymanej oraz policjant dzielnicowy. Na skutek tych niepokojących doniesień, Policja podjęła natychmiastowe działania. Dzielnicowi wspomogli przedstawiciela OPS-u w zabezpieczeniu dwuletniej dziewczynki, którą ostatecznie powierzono pod opiekę jej tatusia. Następnie zatrzymano 38-letnią matkę dziewczynki i sporządzono formularz „Niebieska Karta”.

W działania zaangażowali się także funkcjonariusze z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii, którzy powiadomili o sytuacji sąd rodzinny i sprawdzili, czy ojciec malutkiej poprawnie wywiązuje się ze swoich obowiązków opiekuńczych. Zgromadzone materiały, zwłaszcza zeznania świadków, wskazywały na psychiczne i fizyczne znęcanie się zatrzymanej nad swoją córką. Oskarżenia te przedstawiła kobiecie Policja w komisariacie na ulicy Chodeckiej, wydając jej jednocześnie dwutygodniowy zakaz zbliżania się do dziecka.

Za stosowanie przemocy wobec własnego dziecka grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W każdej sytuacji, kiedy jesteśmy świadkami przemocy, czy też sami ją doświadczamy, powinniśmy natychmiast zawiadamiać odpowiednie służby. Szczególnie niepokojące powinny być sygnały takie jak płacz dziecka „za ścianą”, krzyki czy wulgaryzmy. Pamiętajmy, że małe dzieci nie są w stanie same sobie poradzić!