Oddział operacyjny o nazwie „Kobra” zorganizował pojedynczą, ale skuteczną operację na Mazowszu, która doprowadziła do aresztu four mężczyzn. Ich nielegalne działania zostały przerwane przez policjantów w momencie, kiedy demontowali skradzioną wcześniej Toyota w garażu. Samochód ten został skradziony z Białołęki zaledwie kilka godzin przed zatrzymaniem mężczyzn.

Uzyskane oraz szybko sprawdzone informacje od oddziału operacyjnego „Kobra” pozwoliły policji dotrzeć do konkretnych miejscowości w powiecie wołomińskim. Tam właśnie znajdowała się tajna baza – miejsce, gdzie gang rozmontowywał skradzione samochody.

Gdy funkcjonariusze dotarli do miejsca przestępstwa, natknęli się na czwórkę mężczyzn rozbierających Toyotę w garażu. Dzięki szybkiemu działaniu funkcjonariuszy, zostało ustalone, że samochód został skradziony z Białołęki kilka godzin wcześniej. Oprócz tego, śledczy odnaleźli inne Toyoty – jedną z Niemiec, drugą z Włoch. Odkryto także skradzione silniki i skrzynie biegów, gotówkę oraz urządzenia służące do zakłócania sygnałów GPS/GSM – relacjonowała podinsp. Joanna Węgrzyniak.

Wszyscy czterej mężczyźni – 50-latek, dwóch mężczyzn w wieku 39 lat i 27-latek – zostali zatrzymani i umieszczeni w policyjnym areszcie.

Po przeprowadzeniu szczegółowej analizy zgromadzonego dowodowego materiału, oskarżono mężczyzn o paserstwo samochodów i części samochodowych. Prokuratura Rejonowa w Wołominie ma pod swoim nadzorem sprawę dotyczącą tych zarzutów.